Translate it!

środa, 21 listopada 2012

Czekoladowy pudding z granatem i miętą

CZAS PRZYGOTOWANIA: 15minut
CZAS OCZEKIWANIA: 0-12h
ILOŚĆ PORCJI: 2
CENA OGÓŁEM: ok 11 zł
CENA ZA PORCJĘ: ok 5,50 zł

LISTA ZAKUPÓW:

500ml mleka ok 2zł za litr
2łyżki cukru
1łyżeczka ekstraktu z wanilii ok 1,25zł
3łyżki mąki kukurydzianej ok 2zł
1żółtko ok 0,70zł
mały granat ok 2zł
tabliczka białej czekolady ok 2,75zł
( świeża mięta ok 3,69zł )

1.W praniu wyszło,że 60g to zbyt mało,dlatego nie podjadajcie i dorzućcie całą tabliczkę ;)
2.Do osobnego naczynia wlewamy pół szklanki mleka,dorzucamy żółtko,3łyżki mąki kukurydzianej i łyżeczkę aromatu waniliowego.
3.Mieszamy dokładnie ,aż osiągniemy jednolitą konsystencję 
4.Do garnka wlewamy pozostałą część mleka i dodajemy 2łyżki cukru, całość podgrzewamy dosyć mocno (nie gotujemy). Następnie wlewamy parę łyżek ciepłego mleka do miski ,w której wcześniej mieszaliśmy składniki(aby zahartować jajko).
Uwaga!
Jeśli wlejemy zawartość miski do gorącego mleka i zaczniemy gotować-możemy niechcący wyprodukować jajecznicę ;)
5.Wszystkie składniki gotujemy stale mieszając,aż płyn zacznie przypominać budyń.
6.Sposoby podania są dwa- na ciepło albo na zimno.
Jeśli wybierzemy bramkę numer jeden,nie pozostaje nam nic innego jak przecięcie granatu na pół ,wrzucenie jego zawartości do gara ,ozdobienie dla picu miętą i przystąpienie do ataku. Jeśli jednak wybierzemy deser na zimno,proponuję ostudzić puding,następnie przelać do mniejszych naczyń,nakryć folią aluminiową(aby puding nie nabrał zapachu kiełbasy i różnych innych rzeczy znajdujących się w lodówce) i wstawić do lodówki na jakiś czas. Po wyjęciu z lodówki kroimy granat ,wydobywamy z niego pestki,ozdabiamy miętą.
Porada
Jako zagorzały fan mięty,nie poprzestałam na użyciu jej jedynie do dekoracji.Proponuję dorzucić parę listków  na wierzch ,ponieważ według mnie mięta dobrze komponuje się z granatem i białą czekoladą(serio!).





6 komentarzy: